8 lutego na swoim profilu facebookowym opublikował singiel "Blizny". Taneczno-melancholijny nastrój utworu zwiastuje nowy etap w muzycznej drodze artysty. Także słowna zapowiedź jego koncertu zachęca, by bliżej poznać materiał, który pojawi się na drugiej płycie Swiernalisa. "Koncerty Pawła mają zróżnicowane formy - od występów solo aż do ukształtowania się obecnego, pięcioosobowego składu z Szymonem Siwierskim, Adamem Fordonem, Kacprem Budziszewskim (Fismoll, Duit) i Adamem Świerczyńskim (Rosalie). Po smutnych i nostalgicznych utworach z "Draumy" zespół szykuje się do zaprezentowania całkiem nowego, energicznego materiału, mocno osadzonego w elektronice [...]" - piszą organizatorzy.
Paweł Swiernalis to pochodzący z Suwałk 30-latek, który swój debiutancki album nagrał w 2016 roku. Wcześniej, tuż po przeprowadzce do Poznania, próbował sił w projekcie Lord&The Liar. Swiernalis przygotowywał teksty i melodie, a poznańscy muzycy - aranżacje. Jako Pan i Kłamca wystąpił na wielu ważnych festiwalach - od Opole Songwriters Festival po Halfway Festiwal. Dość szybko dał się poznać jako świetny tekściarz, który nie ucieka od języka polskiego. W dobie supremacji języka angielskiego Swiernalis zgłębia tajniki rodzimych słów i trzeba przyznać - wychodzi mu to świetnie! - Wydaje mi się, że lata 90. ubiegłego stulecia to był taki czas, gdy zachłysnęliśmy się Zachodem. Bardziej liczyła się forma niż treść. Od jakiegoś czasu jednak, znowu uwierzyliśmy w siebie. Żyjemy w czasach, gdy chce się o czymś śpiewać - mówił w rozmowie z radiową "Czwórką".
Jaka jest muzyka Swiernalisa? Po debiutanckiej "Draumie" możemy umieścić ją gdzieś w pobliżu piosenki autorskiej oraz twórczości singer-songwriterów. Ta twórczość narzuca skojarzenia z muzyką Marka Dyjaka (zresztą wielokrotnie supportował tego artystę). Tematyka utworów obu muzyków krąży wokół rozczarowań, smutku, samotności, jednak pod względem dźwiękowym to dwa zupełnie różne światy. W "Draumie" obok syntezatorów pojawiły się... deski klozetowe oraz kartony (widać ze wszystkiego da się zrobić perkusję!). W najnowszym krążku artysta bardziej zdecydowanie sięga po zdobycze muzyki elektronicznej. Odszedł także od nostalgicznych ballad w stronę muzyki radosnej, dynamicznej. - Przede wszystkim zależy nam na pokazaniu ludziom, jak w tym momencie brzmi zespół i czego mogą spodziewać się w przyszłości - zapowiedział niedzielny koncert w Blue Note w rozmowie z Sebastianem Gabryelem. A mogą spodziewać się zaskakującej dawki energicznych dźwięków.
Aleksandra Kujawiak
- Koncert Swiernalisa
- Blue Note
- 24.02, g. 20
- bilety: 20-25 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019