Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Dzień ostatecznego zwycięstwa

Przeglądanie pierwszych stron "Dziennika Poznańskiego" z września 1939 roku uświadamia, że rzeczywistość w całym jej okrucieństwie dostrzegało niewielu. Złudzenia runęły błyskawicznie.

. - grafika artykułu
Pierwsza strona "Dziennika Poznańskiego" z 3 września 1939 r. Fot. Źródło: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa, wbc.poznan.pl

1 września 1939 roku "Dziennik Poznański" dość optymistycznie tytułuje artykuły na pierwszej stronie zamieszczone pod ogólnym hasłem "Czy opór Hitlera zostanie złamany", "Dziesięć milionów ludzi pod bronią przeciwko Niemcom", "Flota brytyjska płynie", "Watykan radzi", "Na Śląsku spokój". Przewijają się w nich takie i podobne zdania: "Niemcy prą do wojny, którą mają już przegraną"...

Następnego dnia gazetę otwiera cytat z marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego: "My po cudze rąk nie wyciągamy, ale swego nie damy (...)". Część strony zajmuje artykuł o znamiennym tytule "Jeszcze Polska nie zginęła". Jednocześnie redakcja informuje czytelników, że drukować zamierza jedynie "obiektywnie sprawdzone" informacje. O nalocie na Poznań, który miał miejsce nad ranem 1 września - na pierwszej stronie dziennika nie ma ani słowa. 2 września sztab Armii "Poznań" otrzymał rozkaz naczelnego wodza o wycofaniu się na główną linię obrony. 

3 września na pierwszej stronie pojawia się tytuł "To wojna". Nie ma trwogi: "Wojsko polskie zniszczyło 100 niemieckich czołgów". Rok szkolny rozpocznie się 11 września. Na czołówce Rozkaz Naczelnego Wodza. Poniżej "Kościół Katolicki w Polsce modli się o nasze zwycięstwo". Na kolejnej stronie, wśród okołowojennych doniesień rzecz zgoła odmienna: "Artretyzm jest skutkiem złej przemiany materii".

Tego dnia opuściła Poznań większość urzędników z prezydentem Ruge na czele, a także m.in. prymas Hlond. Władzę w Poznaniu przejął 5 września Cyryl Ratajski. Tego dnia wysadzono też mosty na Warcie.

Ton tekstów na pierwszej stronie zmienia się 8 września: "Londyńskie radio mówi po polsku", "Francuskie wojska idą naprzód", "Południowa Afryka wypowiedziała Niemcom wojnę"... "Dziennik Poznański" pociesza swoich czytelników tak, jak w zaślepieniu pocieszała się spora część Polaków. Ale pojawia się też "Ewidencja ofiar nalotów na Poznań"... Gazeta ma tylko dwie strony. Na drugiej umieszczono istotne informacje na temat uruchomienia przeprawy przez Wartę (promem na wysokości gazowni, kładką pieszą przez most Chwaliszewski, prowizorycznym mostem drewnianym na wysokości łazienek miejskich), "Nowe zarządzenia porządkowe", "Czerwony Krzyż do pracy". Uspokajające w tonie są teksty takie jak "Aprowizacja miasta zapewniona", dotyczące opieki lekarskiej czy po prostu zamieszczone u dołu strony hasło "Pamiętajmy, że dzień ostatecznego zwycięstwa jest bliski".

W niedzielę 10 września ukazało się ostatnie, jednostronicowe wydanie "Dziennika Poznańskiego" z dramatycznym tytułem "Władze niemieckie w Poznaniu". Gazeta apeluje o zachowanie spokoju...

Daina Kolbuszewska

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018