Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Buzia sama się cieszy. Z Domowych Melodii

Są doskonałym dowodem na to, że dobra muzyka potrafi obronić się sama. Koncert Domowych Melodii już w środę, 15 maja w Poznaniu.

Domowe Melodie wystąpią 15.05 w Blue Note. Fot. mat. org. - grafika artykułu
Domowe Melodie wystąpią 15.05 w Blue Note. Fot. mat. org.

Wszystko robią w domu i domowymi sposobami. Nie potrzebują managera ani pośrednika, jako medium wystarczają im Facebook i Youtube, poprzez które zebrali już prawie dwadzieścia tysięcy fanów. Domowe Melodie tworzy troje młodych, muzykalnych ludzi - kompozytorka i autorka tekstów Justyna Chowaniak, kontrabasista Staszek Czyżewski oraz grający na gitarze, perkusji i domowych zabawkach Kuba Dykiert.

Fani zespołu znają już białe ściany warszawskiego mieszkania i sterty ciuchów wyłażące z szaf jako nieodłączne rekwizyty w większości teledysków. W tle często występują odkurzacz i zupka chińska. Niektórzy uznają to za brak szacunku dla odbiorcy. Dla mnie jest w tym pewna intymność, rzeczywistość twórczej pracy. Żeby kupić płytę opatrzoną unikalnym stemplem z kawy, trzeba napisać do nich maila - również na tym polu zabiegają o bezpośredni kontakt ze słuchaczem. Można ją ewentualnie wyszperać w jednym z warszawskich sklepów z dziwnymi rzeczami.

Domowe melodie są proste - trzy, cztery akordy na rozstrojonym pianinie, pięć dźwięków na kontrabasie, dobarwionych czasem dźwiękiem wydobywającym się z jakiejś muzycznej zabawki. Zestaw sam w sobie nie robi już wrażenia - został wyeksploatowany na miliard sposobów przez niezliczonych czynnych użytkowników Youtube'a. Przemnożywszy jednak tę prostą muzykę i całe otoczenie, które mieści się w kadrze, przez teksty piosenek i profesjonalizm, wyrażający się w czym innym niż techniczne środki przekazu, wychodzi z tego nie dająca się rozdzielić całość. A dalej jest już prosto: "kupujemy" ją, albo nie. 

Stronią od sterylnego brzmienia, nie przejmując się pomyłkami na koncertach. - Zresztą właśnie z nich rodzą się często najlepsze pomysły - utrzymuje Justyna Chowaniak, założycielka zespołu. O czym śpiewają? O tym, co samo się wydarza. Justyna ubiera to w rymy. Inspiracje przychodzą same, przyciągane niebanalnym darem obserwacji. Postawili na szczerość i bezpośredniość, bo nie sposób nie uwierzyć w tę frajdę, która wylewa się z każdego dźwięku. Zawsze trochę bałaganu, czasem nietrafiony ton. A na tym tle doskonała dykcja Justyny i uśmiech, który słychać w jej głosie i który z niepowstrzymaną siłą rysuje się również słuchaczowi na ustach.

"Jest taki nurt w poezji, w prozie i w muzyce także, który polega na czerpaniu z codzienności w sposób nieco nostalgiczny, trochę melancholijny, z nutką (auto)ironii oraz humorem i łyżką dziegciu" - skomentował ktoś twórczość Domowych Melodii na jednym z portali. I myślę, że trafniej określić się nie da. Trochę smutku, kilka rymów, sama szczerość i kupa dzikiej radochy - oto, jak widać, skuteczny przepis na sukces. A że czasem nie wiadomo, o co w tych piosenkach chodzi, "co autor miał na myśli"? Dość, że buzia się cieszy i nogi same rwą do tupania. Kto nie wierzy - niech spróbuje doświadczyć tego w najbliższą środę w Blue Note. Kto już to poczuł - będzie tam na pewno.

Magdalena Lubocka

  • koncert Domowych Melodii
  • Blue Note Jazz Club
  • 15.05, g. 20
  • bilety: 30/35 zł