Czwórka ubranych w sportowe stroje aktorów (Paulina Puślednik, Małgorzata Zawadzka, Szymon Czacki i Wiktor Loga-Skarczewski) frazami wyjętymi prosto z drugiej powieści Doroty Masłowskiej, zaatakuje widownię. Scenicznej realizacji "Pawia królowej" podjęli się artyści z krakowskiego Starego Teatru wraz z reżyserem Pawłem Świątkiem. Reżyser tłumaczył przed premierą: - Masłowska razi kontekstem, znajduje takie słowa, które uderzają wszystkich dookoła i to jest bardzo mocne. Zależało mi na tym, żeby opowiedzieć o energii społecznej, która jest u podnóża pewnego zdenerwowania.