Sobotni koncert był pewnego rodzaju spacerem po różnych wrażliwościach, podczas którego każdy spacerowicz mógł znaleźć coś dla siebie. Po debiutantach z AKX i elektronicznym koncercie wrocławskiego zespołu Öszibarack, przyszedł czas na jeden z najbardziej wyczekiwanych występów, jednego z najlepszych na świecie trębaczy jazzowych - Tomasza Stańki w towarzystwie Marcina Maseckiego i Macio Morettiego. Słuchanie muzycznych improwizacji tria było czystą przyjemnością, dało się wyczuć ogromną klasę muzyków, jak i fakt, że nadają na podobnych muzycznych falach. Takie połączenia są jednym z powodów, dla których warto przychodzić na Męskie Granie, bowiem nieczęsto dokonuje się takich artystycznych kolaboracji.