- To nie jest dekoracja, to jest konfrontacja: konfrontacja człowieka z nim samym, z zagadnieniami dotyczącymi kondycji ludzkiej, masy ludzkiej, anonimowości w tłumie, ze wszystkimi lękami i ograniczeniami, które towarzyszyły człowiekowi w jego egzystencji właściwie zawsze - mówiła odsłaniając w 2002 r. na poznańskiej Cytadeli jedną z największych swoich realizacji: "Nierozpoznanych", 112 bezgłowych postaci z żeliwa, kroczących we wszystkie strony świata.
Przestrzenne kompozycje rzeźbiarskie Magdaleny Abakanowicz spotkać można na niemal wszystkich kontynentach. Jej cykle niefiguralne i figuralne, zgrupowane w stada i tłumy zaludniają miasta i parki rzeźb od Hiroszimy po Chicago. Wśród nich są poznańscy "Nierozpoznani", którzy dziś stanowią jeden z najbardziej "rozpoznawalnych" fragmentów poznańskiego pejzażu.
Przez 25 lat Magdalena Abakanowicz była pedagogiem poznańskiej PWSSP (dziś UAP), od 1965 do 1990 r. prowadziła Pracownię Tkaniny Artystycznej. - Jej zasługą jest uczynienie z Poznania ważnego ośrodka tkaniny artystycznej, postrzeganej jako samoistne dzieło sztuki - mówił w 2002 r., tuż przed przyznaniem Abakanowicz doktoratu honoris causa, ówczesny rektor uczelni prof. Wojciech Miller.
sk