Na białym tle logo CK Zamek.

Dekolonizacja zbiorów muzealnych - wykład Moniki Stobieckiej

Udział bezpłatny

_

Wykład towarzyszy wystawie - Kongijczyków portret własny. Malarstwo kongijskie 1960-1990

Wystawa jest premierową prezentacją w Polsce jednego z najciekawszych zjawisk artystyczno-kulturowych współczesnego Konga. Blisko 90 obrazów z kolekcji Królewskiego Muzeum Afryki Środkowej w Tervuren (Belgia), które składają się na ekspozycję, reprezentuje nurt malarstwa popularnego powstałego na potrzeby lokalnych społeczności.

Wystawa, której kuratorem jest etnolog, historyk i afrykanista prof. Bogumił Jewsiewicki, to rezultat jego wieloletnich badań. Ekspozycja dotyka zagadnień tożsamości i pamięci w perspektywie kolonialnej przeszłości. Śledzi procesy przywłaszczenia kolonialnej epistemologii i wizualnych środków formalnych we współczesnym kongijskim malarstwie w celu budowania własnej tożsamości jednostki. Porusza również zagadnienia związane ze stereotypowym postrzeganiem współczesnej Afryki.

Portrety własne Kongijczyków otwierają zarazem oryginalny kulturowo świat przesycony kolorami, głosami nieustających rozmów i pełen muzyki. Ta ostatnia, leżąca u podstaw globalnego zjawiska, jakim jest world music, stanowi zapewne dla polskiego widza najlepszy obszar ku spojrzeniu na Kongijczyków (i na innych Afrykańczyków) ich własnymi oczami.

Dlaczego Kongo i malarstwo z tej części Afryki? W ostatnim półwieczu krytyka spojrzenia europejskiego na Afrykańczyków rozgrywa się w dużym stopniu wokół książki "Jądro ciemności" Josepha Conrada (Józefa Korzeniowskiego) - arcydzieła literatury anglojęzycznej. Książka ta, której treść oparta jest na doświadczeniach krótkiego i nieudanego pobytu autora w dzisiejszym Kongo, stała się w ostatnich dziesięcioleciach przykładem europejskiego, kolonialnego postrzegania Afrykańczyków.

W codziennych spotkaniach z innymi każdy z nas może się znaleźć w pozycji Conrada. Patrzymy na drugiego człowieka oczami przysłoniętymi okularami odziedziczonymi z przeszłości, pożyczonymi od kogoś innego. Wymagamy jednak, co zrozumiałe, żeby na nas patrzono poprzez "Polaków portret własny". Nie znaczy to jednak, że jest to portret jedyny i zawsze słuszny. Uznanie tego portretu jest niezbędne do tego, byśmy czuli się szanowani przez innych i współdziałali z nimi na równej stopie. Nasze spojrzenie na innych musi więc również brać pod uwagę ich własny portret.

kurator: Bogumił Jewsiewicki

współpraca, aranżacja, produkcja: Wojciech Luchowski