logo

9. Poznań Półmaraton

17.04.2016
10:00

Tegoroczna trasa 9.PKO Poznań Półmaratonu, z jednym krótkim podbiegiem, powinna być wyzwaniem do walki o życiówkę, jak i dobrą okazją do zwiedzenia Poznania, gdyż po drodze biegacze miną wiele atrakcji stolicy Wielkopolski.

Dla osób, które uczestniczyły we wcześniejszych edycjach poznańskiego półmaratonu, niespodzianką będzie nowa lokalizacja miasteczka maratońskiego. Po raz pierwszy w historii tych zawodów nie będzie ono zlokalizowane nad Jeziorem Maltańskim, a na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. To stąd 17 kwietnia wyruszy kilkanaście tysięcy biegaczy walczyć o swój najlepszy czas. Słysząc, gdzie rozpoczną się zawody, niektórzy mogą myśleć, że trasa półmaratonu będzie skróconą wersją maratońskiego dystansu, ale dla nich też mamy niespodziankę. Ulice, które pokrywają się z przebiegiem trasy maratońskiej, zawodnicy w półmaratonie pokonają w przeciwnym kierunku. Zawodnicy startują z ulicy Grunwaldzkiej, wzdłuż murów MTP. Na linii startu ustawiają się jednak inaczej niż na maratonie, bo twarzą w kierunku torów kolejowych/Ronda Kaponiera. Po wystrzale, ruszają w kierunku Dworca PKP. Biegnąc wzdłuż dworca, osoby przyjezdne będą miały okazję zobaczyć w całej swojej okazałości Galerię Handlową City Center. Skręcą w Aleję Niepodległości. Po lewej stronie, ujrzą Park Karola Marcinkowskiego, a po prawej budynki Uniwersytetu Ekonomicznego. Tuż przy ulicy znajduje się gmach główny UE, a dalej za nim wzniośle prezentuje się "czerwony wieżowiec" - Collegium Altum - jeden z najwyższych i najbardziej charakterystycznych obiektów Poznania. Pierwsza poprzeczna ulica, którą miną biegacze, to słynna ulica Św. Marcina - jedna z głównych arterii Poznania prowadząca turystów na Stary Rynek. Na skrzyżowaniu warto zwrócić uwagę na nowoczesny budynek Akademii Muzycznej oraz gmach Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Na Placu Adama Mickiewicza stoi Pomnik Poznańskiego Czerwca 1956 r.,  Po prawej stronie biegacze przebiegną tuż obok Zamku Cesarskiego wybudowanego na początku XX wieku.

Mijając gmachy na kolejnym skrzyżowaniu (z ul. Fredry), po lewej zawodnicy ujrzą dwa posągi lwów pilnujących wejścia do Opery/Teatru Wielkiego, a po prawej budynek Rektoratu Uniwersytetu Medycznego. Piękna Aleja Niepodległości poprowadzi dalej uczestników półmaratonu do ul. Solnej, którą dalej pobiegną w kierunku ścisłego centrum Poznania. Jak to zwykle bywa w okolicach Starego Miasta. Gdy zawodnicy znajdą się na wysokości Placu Bernardyńskiego, na którym stragany "ustrojone" są z brzegu kwiaciarniami, będą tylko kilkaset metrów od Starego Rynku.

Na kolejnym dużym skrzyżowaniu, zobaczą Akademię Wychowania Fizycznego oraz obiekty sportowe KS Warty Poznań. Droga Dębińska jest najdłuższym fragmentem trasy półmaratonu biegnącym w prostej linii. Skręciwszy przy siedzibie Aquanetu, gdzie zawsze są tłumy kibiców, zawodnicy pobiegną ulicą Dolna Wilda do wiaduktu na ul. Hetmańskiej. Z Wildy, ulica Hetmańska doprowadzi biegaczy na Łazarzy.

Dwupasmowa ulica Arciszewskiego to okazja na to, by nabrać wiatru w żagle. Sprzyja temu płaska otwarta przestrzeń na tym odcinku. Po przebiegnięciu ulicy Ściegiennego i Jugosłowiańskiej, zawodnicy skręcą w ulicę Grunwaldzką. Tę ulicę znają dobrze fani Kolejorza, którzy chodzą tędy na mecze KKS Lech Poznań odbywające się na INEA Stadionie. Choć uczestnicy półmaratonu nie przebiegną przez murawę Stadionu, czego mogli doświadczyć maratończycy w ostatnich dwóch edycjach, to będą mogli przyjrzeć się stadionowi z dość bliskiej odległości. Na dwupasmowej ulicy Grunwaldzkiej biegacze pobiegną przez "moment" na przeciwko siebie, gdyż przy skrzyżowaniu z ul. Jeleniogórską zaplanowany jest skręt o 180 stopni. Zatem biegacze prowadzący półmaratonbędą mogli pomachać tym, którzy są za nimi. Ostatnie 3 kilometry trasy to płaski odcinek na którym powinno być stosunkowo łatwo zebrać ostatki sił, by finiszować w zadowalającym dla siebie czasie. Sama meta półmaratonu zlokalizowana jest na Placu Marka na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Zobacz halfmarathon.poznan.pl/